wtorek, 25 października 2016

Człuchów, H 52



Już myślałem że na tego Harpagana nikt od nas nie pojedzie. Wyszukiwarka śledząc listy wyników dwukrotnie wskazała na STK LUKS "Pol" Czersk, wskazała też miejsca znaczące. Bartek Gromowski walczył o zwycięstwo na trasie mieszanej (50km biegu i 100km roweru). Zajął drugie miejsce z czasem 13:42:58 oraz zdobył tytuł Harpagana (co nie zawsze się udaje nawet zwycięzcom). Na 100km pieszo poszedł Szymon Zabrocki i również zdobył miano Harpagana przybywając na metę w pierwszej pięćdziesiątce z czasem 22:24:37. Tak więc kolejne podium i kolejne tytuły dla Czerska!

Gromuś drugi z prawej


Gromuś opowiadał że Harpagan był szybki. Nawigacja była prosta, drogi leśne utwardzone, nic tylko napierać. Potwierdzają to wyniki - wielu zawodników zmieściło się w limitach pozwalających na tytuł Harpagana. A to na trasach TM (mieszana) i TR (rowerowa) zdarza się rzadko. Jedyną przeszkodą był bardzo silny wiatr, pod który wracało się do mety. Kto nie zachował sił na koniec, cierpiał. 

Gromuś z nieśmiertelnym Jarkiem Bartczakiem



Na koniec jeszcze dwie sprawy:
1. Na trasie pieszej wystartowało tylko 156 osób! Bywało że 500 uznano by za wynik słaby. Organizatorzy bywali głusi na uwagi uczestników i zwykle uchodziło im to płazem, może jednak teraz jakieś refleksje przyjdą...
2. Marcin Owczarski z Chojnic wygrał trasę TR - 200km na orientację przejechał w czasie 10:17:17. Marcin to krajan i częsty rywal. Więc przyjacielskie gratulacje!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz